włoskie miasto portowe nad adriatykiem

Obok Wenecji i Bari, to jeden z najważniejszych portów włoskich nad Adriatykiem i zarazem stolica regionu Marche. Oglądając Ankonę ze szczytu Monte Guasco, na który prowadzą urokliwe uliczki starego miasta, nie opuści nas wrażenie, że patrzymy na… amfiteatr, wznoszący się stopniowo od poziomu morza ku wzgórzom. Włoskie miasto nad Adriatykiem, tuż przy granicy ze Słowenią: triest: Włoskie miasto nad Adriatykiem: triest: Miasto nad Zatoką Wenecką, we Włoszech: triest: Miasto w północno-wschodnich Włoszech, nad Zatoką Wenecką: triest: Miasto we Włoszech, region Friuli Wenecja Julijska, port nad Zatoką Triesteńską Dubrownik to wizytówka nie tylko Dalmacji Południowej, ale też całej Chorwacji. Krystalicznie czyste morze, zatoki idealne do kąpieli, miasta przesiąknięte historią — Dalmacja, historyczny region w południowej Chorwacji, był już wartym polecenia miejscem na wakacje, gdy stanowił jeszcze część Jugosławii. Od stycznia 2023 r. Równinny krajobraz na południu Lombardii jest dość nudny, ale urzekające są słynne miasta: Mediolan, Mantua, czy Brescia. Jednak północ regionu jest jeszcze bardziej zachwycająca. Lotnisko w lubianym przez turystów Bergamo jest tylko „bramą” do odkrywania najbogatszego regionu Włoch. Na północy Lombardii cztery słynne Rzym jest wspaniały, Florencja to dolce vita, Mediolan to barok, a Neapol to die for. Czy znasz dziesięć największych miast we Włoszech? nonton film mangkujiwo 2 full movie sub indo. Lista słów najlepiej pasujących do określenia "włoskie miasto portowe nad Adriatykiem":BARIGENUANEAPOLZADARTRIESTABRUZJALORETOSPLITANKONAPADWAKOBEOSAKASUEZAKKABREMAKORYNTUSTKATURYNYSTADPIZA Północne Włochy to krajobraz alpejskich szczytów i dolin oraz miast, malowniczo położonych na brzegach górskich jezior. Północno-zachodnia część kraju kojarzy się głównie z romantyczną Wenecją. Centrum to gwarny Rzym i Watykan, będący kolebką chrześcijaństwa w Europie oraz turystyczne kurorty nad Morzem Liguryjskim i Tyrreńskim na zachodzie i nad Adriatykiem na wschodzie. Południe Italii to zielone krajobrazy gajów oliwnych, cytrusowych sadów i winnic oraz rezerwaty przyrody w Apeninach. Równie ciekawe są włoskie wyspy, czyli Sycylia i Sardynia. Planujesz wycieczkę i chcesz poznać regiony Włoch? Ten krótki przewodnik pomoże ci wybrać konkretny cel podróży. Północne regiony Włochy. Piemont, Lombardia, Trydent i Dolina Aosty Właśnie tu, na stokach majestatycznych Alp i Dolomitów, możesz aż do późnej wiosny szusować na nartach. Letnie rozrywki to trekking górski i rejsy statkiem po górskich jeziorach Como, Garda i Lago Maggiore. Wolisz spacery oraz zwiedzanie najciekawszych miast i atrakcji? Oto one: Mediolan – stolica Lombardii i światowe centrum mody; Bergamo – urocze miasteczko nad jeziorem Como; sabaudzkie rezydencje w Turynie, spacer po placu Castello i ulicy Via Po; narciarskie kurorty La Thuile i Courmayeur u zboczy Mont Blanc w Dolinie Aosty; miasteczko Riva del Garda w Dolomitach w regionie Trentino (Trydent). Riwiera Włoska. Wybrzeże Liguryjskie i słoneczna Toskania Riwiera włoska to pas wybrzeża od granicy z Francją aż do Toskanii. Znajdziesz tu znane kurorty z cudownymi plażami i eleganckimi hotelami, ale też mniej zatłoczone miasteczka. Toskania słynie z produkcji wina Chianti, z basenów geotermalnych oraz architektury i historycznych zabytków we Florencji i Pizie. Oto najciekawsze miejsca w Ligurii i Toskanii: Genua, a w niej katedra św. Wawrzyńca, kościół Jezuitów i port morski; San Remo – miasto znane z festiwali włoskiej muzyki; Portofino – urokliwe miasteczko nad Morzem Liguryjskim; Florencja, a w niej Bazylika Santa Maria Novella, katedra Santa Maria del Fiore, ogrody Bardini i Boboli, liczne pałace, muzea i galerie sztuki; stare miasto i plac del Campo w mieście Siena. Wybrzeże Adriatyckie. Wenecja i Emilia-Romania Pośród regionów Włoch warto poznać również te. Wenecja Julijska-Friuli leży nad Adriatykiem, przy granicy z Austrią, u podnóża Alp. To region odpowiedni zarówno na wyjazd zimowy, jak i letnie wczasy. Zabudowa i kultura tutejszych miast to mieszanka wpływów habsburskich, bizantyjskich i weneckich. Z kolei region Veneto (Wenecja Euganejska) to słynne miasto Wenecja, rejsy gondolami i plac św. Marka. Warto również poznać bliżej Padwę i Weronę. Stolicą Emilii-Romanii jest Bolonia, która zaskakuje czerwienią ceglanych budynków. Odwiedź gotycką bazylikę San Petronio. Zatrzymaj się na placu Maggiore i sprawdź, jak pysznie smakuje lokalna kuchnia. Inne ciekawe miasta regionu to Rawenna i Rimini. Odkryj Włochy nieznane. Umbria, Marche, Abruzja i Molisse Centralne Włochy to regiony rolnicze. Nie ma tu tłumów turystów. Są za to wzgórza z cyprysami, gajami oliwnymi i winnicami. Jest sielsko, dziko i pięknie. Najpopularniejsze miasta to Perugia, nadmorskie Loreto i Ankona, a także Asyż, Urbino i Pesaro. Amatorom górskiej przyrody polecić można zwiedzanie Parku Narodowego Monti Sibilini i zdobywanie szczytów Apeninów. Watykan, Rzym i Lacjum. Cenne zabytki i symbole Imperium Rzymskiego Wieczne Miasto i stolica Państwa Kościelnego to kolebka chrześcijaństwa w Europie. Obowiązkowe punkty podczas wycieczki po Lacjum to: Koloseum, Panteon, Forum Romanum i Schody Hiszpańskie w Rzymie; Bazylika św. Piotra w Watykanie i Muzeum Watykańskie, z dziełami sztuki włoskich malarzy i rzeźbiarzy; Muzeum Kapitolińskie; cmentarz na wzgórzu Monte Cassino; Bracciano – jezioro i klimatyczne miasteczko niedaleko Rzymu; nadmorskie kurorty Fregene, Fiumicino i Lido di Ostia. Kampania i Apulia. Najpiękniejsze miasta i historyczne miejsca Te regiony Włoch spodobają się zarówno amatorom starożytnej historii, jak i współczesnych rozrywek. Gwarny Neapol zachwyci dziełami sztuki w zabytkowych świątyniach oraz panoramą wybrzeża Amalfi i przepięknej wyspy Capri. Koniecznie zobacz kościół Gesu Nuovo, barokową Bazylikę św. Restituty i Muzeum Kaplicy Sansevero. Kolejne charakterystyczne miejsca to starożytne Pompeje, odsłonięte po wydobyciu spod popiołów Wezuwiusza. Mniej znane, ale bardzo urocze są miasteczka Positano i Sorrento. W Apulii najpiękniejszym rejonem jest półwysep Gargano. Najciekawsze kurorty to Bari. Barletta i Taranto. Południe Włoch. Zapomniana Kalabria i Bazylikata Te regiony Włoch to obszar, gdzie masowa turystyka nie dotarła, a ciekawe miejsca związane są z tutejszą przyrodą. Warto polecić miasto Matera oraz skalne miasto Sassi, wpisane na listę UNESCO. Są to wydrążone w skale wapiennej domy, w których w poprzednich właścicielach mieszkały rodziny wraz ze zwierzętami gospodarskimi. Kalabria jest regionem rolniczym z kilkoma turystycznymi miastami, do których należą Troppea, Cotanzaro, Capo Vaticano i Reggio Calabria. Sycylia i Sardynia. Co zobaczyć na słynnych włoskich wyspach? Marzysz o urlopie na słonecznej wyspie? Zaplanuj wyjazd do Taorminy na Sycylii. To urocze miasteczko, słynące z wielu punktów widokowych ze wspaniałą panoramą wzgórza Monte Tauro i wulkanu Etna. Równie interesujące są Palermo, Messyna i Katania. Sardynia to cudowne, piaszczyste plaże i spokojne miasteczka. Do najciekawszych miejscowości należą: Olbia, Stntino, Cagliari i Porto Torres. Italia to nie tylko najpopularniejsze miasta, włoskie Alpy czy słynne zabytki, ale również mieszanka kultur, włoski temperament mieszkańców i pyszna śródziemnomorska kuchnia. Krótko mówiąc – wymarzone miejsce na udany urlop. Zobacz też: Nawigacja wpisu Cześć moi Drodzy! Mam ogromną przyjemność zaprosić Was na relacje z jesiennego wyjazdu do Słowenii. Odwiedziłem ten mały, acz przepiękny kraj na przełomie września i października 2021 roku. Spędziłem na miejscu cztery fascynujące, ciekawe i pełne atrakcyjnych miejsc dni. W cyklu artykułów na blogu, pospacerujemy po uroczej, pełnej baroku i wspaniałych przestrzeni nad rzeką stolicy kraju – Lublanie, odwiedzimy Słoweńskie wybrzeże, a dokładniej Koper (Włoski klimat, Adriatyk i port), zaś na koniec pokażę Wam przepiękne Jezioro Bled (będzie dużo zdjęć i widoczków!). Słowenia jest niewielkim krajem. Zajmuje powierzchnię 20 273 km2. To niewiele więcej niż np. województwo Pomorskie w Polsce. Dacie wiarę, że na tak małym terenie, znajdziecie wybrzeże (46 km), potężne góry, 27 tysięcy kilometrów rzek, masę winnic lub najwięcej w Europie jaskiń? Dodatkowo, Słowenia jest w 60 % zalesiona. Pod kątem natury to istny RAJ! Zobaczywszy wspaniałe filmy na YouTube na kanałach – Kołem Się Toczy oraz Gdziebądź – byłem przekonany, że wybór właśnie tego kraju jest słuszny. Owszem, 4 dni na Słowenie to ZDECYDOWANIE za mało, choć sam starałem się je wykorzystać najlepiej jak potrafię. Ważną kwestią były pieniądze, bowiem za cztery dni w Słowenii, wydałem tyle, ile za dziesięć w Gruzji. Podzieliłem czas między Lublanę, gdzie spędziłem niemal 2 dni, następnie Koper, gdzie byłem jeden dzień i na koniec Bled, gdzie szwendałem się kilka godzin. Co ważne! Czytasz PIĄTY artykuł z cyklu o Słowenii, pozostałe są poniżej: Lublana – pierwsze wrażenia – wielkomiejska ulica i najpiękniejszy plac!Najpiękniejsza odsłona Lublany – nabrzeża, ulice i place nad Ljubljanicą + widok z wieżowca NebotičnikLublana – Stare Miasto i Zamek. Eleganckie staromiejskie przestrzenie i NAJLEPSZY punkt widokowy w mieście!Spacer po Lublanie – od Smoczego Mostu po Park Tivoli. Jaka jest Stolica Słowenii i dlaczego tak śliczna?Jezioro Bled – Słoweńska perełka pośród Alp Julijskich. Podsumowanie podróży do Słowenii. Trzeci dzień w Słowenii oznaczał jedno – ruszam z Lublany nad Adriatyk. Wybrałem największe miasto na Słoweńskim wybrzeżu – Koper. Zapraszam w podróż po mieście, które więcej niż ze Słowenią ma wspólnego z Włochami, jedynym porcie handlowym kraju, mieście łączącym plątaninę uliczek i gęstą zabudowę z przestronną promenadą nad Zatoką Koper. Zapraszam na spacer po Koprze! Podróż z Lublany do Kopru Trzeci dzień w Słowenii, zacząłem względnie wcześnie. Mój pociąg ze stolicy kraju nad morze odjeżdżał o 8:57, więc już około 8:25 wyszedłem z hostelu. Spacer na Dworzec Kolejowy wiódł nad rzeką, więc ponownie przyglądałem się urokliwemu miastu. Bilet na pociąg kupiłem na TEJ stronie. Koszt trasy między Lublaną a Koprem to 11 euro. Nie potrzebowałem miejscówki. Na Dworcu w Lublanie wszystko jest dobrze oznaczone, więc każdy spokojnie trafi do celu. Co ciekawe, nie ma oznaczonych peronów a jedynie tory, z których odjeżdżają pociągi. Podróż trwała około 2 godzin i 20 minut. Jechałem nowym składem, więc było mega wygodnie. Po drodze widziałem zacne widoki, choć ciężko było ująć je na fotografii. Później nawet nie próbowałem. Po prostu oglądałem Słowenię z pociągu. Tańszy bilet powrotny Na miejsce dojechałem około 11:20 i od razu udałem się do budynku Dworca Kolejowego, by kupić bilet powrotny na kolejny dzień. Pierwszy pociąg był o 5:25, więc zbyt wcześnie. Drugi zaś po 10:00 i właśnie ta godzina mi odpowiadała. Co prawda była to podróż z przesiadkami – autobus -> pociąg -> autobus – jednakże Pani w okienku wszystko mi zapisała i wytłumaczyła. Co warte podkreślenia, bilet kosztował jedynie 2,5 euro! Pani mówiła, że to zniżka ze względu na weekend. Warto to rozważyć w swoich planach wyjazdowych. Wychodząc z terenu dworca trafiłem na ulicę Kolodvorską. Szedłem cały czas na północ, mijałem sklepy wielkopowierzchniowe i parkingi, aż dotarłem do granicy Starego Miasta. I zrobiło się ładnie! Koper – krótka charakterystyka Koper przez 500 lat (1297-1797) był częścią Republiki Weneckiej, co ma bardzo duże odzwierciedlenie w architekturze miasta. To właśnie wtedy Koper mocno się rozwinął. Po I Wojnie Światowej Koper został przyłączony do Włoch. Dopiero w 1954 roku włączony w skład Jugosławii (obecnie Słowenia). Dzisiaj Włosi stanowią kilka procent mieszkańców miasta. Co ciekawe, językami urzędowymi są Słoweński i oczywiście Włoski. Stare Miasto – wyspa dawnej zabudowy pośród… Stare Miasto wyróżnia się bardzo mocno spośród reszty miasta. Spójrzcie na mapę niżej. Czerwone dachy domów, gęsta sieć uliczek i zaułków, zaś obok… Na południe masa parkingów, sklepów, pustych terenów, boisk. Na północ i wschód Port Handlowy i Terminal Kontenerowy, zaś na zachód i południe Adriatyk, czyli plaże, mariny, promenada. Białe kościółki, wąskie uliczki i owoce Wchodząc w wąskie i kręte uliczki wiedziałem, że będę chciał poznawać Stare Miasto dzieląc je na mniejsze części. Zacząłem od uliczki Lazaretskiej, ogarniając uliczki i placyki na północ i północny-wschód. Od początku przyglądałem się zabudowie. Nie wszędzie jest ciekawa lub tworząca klimat. Jednak niemal od razu zauważyłem, że praktycznie każdy dom ma okiennice. A to już jakaś spójność. Wszedłem na ulicę Kmečką, przy której stoi skromny kościółek Św. Tomasza. Na jednym ze zdjęć uchwyciłem owoce na drzewie i białą fasadę kościółka. Pięknie! Szedłem dalej nieco na czuja, ale trafiłem doskonale na Giordanov trg. Szedłem między Kościółkiem Św. Justusa a Klasztorem Św. Klary, kiedy to zobaczyłem skryty w cieniu drzew placyk, na którego końcu stoi Kościół Św. Marty. Każda ze świątyń jest niewielka i ma białą elewację. Wraz z zielenią prezentują się wybornie! Koper powoli się rozkręcał… Skręciłem do jednej z głównych ulic Starego Miasta w Koprze – ulicy Cankarjeva. Ciąg jakże ciekawych fasad kolorowych miejskich pałaców i palmy dały mi do zrozumienia, że Koper powoli się rozkręca i odsłania swe oblicze. Przeszedłem tylko kawałek, by wraz fasadami pałaców i kamienic ujrzeć robiącą wrażenie bryłę Katedry Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Zajrzałem na położony po sąsiedzku plac Brolo, który jest ślicznym miejscem! Z perspektywy zieleni można oglądać urocze pałace. Doskonały widok na port Następnie udałem się ulicą Dellavallejeva na północ, przechodząc przy Kościele Św. Błażeja z początku XVIII wieku i wychodząc z widokiem wprost na port. Przy nabrzeżu cumował akurat kontenerowiec, co dla mnie jest widokiem znanym, ale i tak zawsze robiącym duże wrażenie. Uliczka z widokiem na wielki port robi wrażenie i budzi skojarzenia z domem – w końcu jestem z Gdańska. Jeśli ktoś szczególnie lubi takie widoki bądź zwyczajnie pragnie spojrzeć w dal jak morze łączy się z niebem jest do tego odpowiednio przygotowane miejsce. Pod rozłożystymi platanami znajdziecie placyk z ławeczkami i murek, z którego obserwacja zatoki to prawdziwa przyjemność. Ulica Verdijeva Wszedłem na powrót między zabudowania na ulicę Verdijeva. Pastelowe kolory elewacji kamienic i okiennice łączą się w spójną całość. Ulica jest przepiękna ze względu na zabudowę, jak również miejsca jakie ze sobą spina. Patrząc na północ w osi między kamieniczkami widać kontenerowiec i sporych rozmiarów żuraw portowy. Z drugiej zaś strony ulica Verdijeva wychodzi wprost na najważniejszy plac Starego Miasta w Koprze. Plac Tito – najciekawsze budynki w Koprze Titov Trg zabudowany jest wspaniałymi budowlami, które są wyraźnie we Włoskim klimacie. Generalnie spacerując po Koprze, czułem się jak we Włoszech. Nic w tym jednak dziwnego, skoro miasto przez kilkaset lat należało do Republiki Weneckiej. Południową pierzeję placu Tito zajmuje architektoniczny symbol miasta – Pałac Pretorianów. Pochodzi z XV wieku (lewe skrzydło z przejazdem), z kolei w latach 80-tych XVIII wieku dobudowano skrzydło prawe. Reprezentuje styl gotycki, natomiast znajdziemy również elementy renesansowe jak zakończone półkoliście okna. W XVII wieku przebudowano fasadę, na której pojawiły się liczne tablice i herby. Całość wieńczy charakterystyczne blankowanie. Naprzeciw Pałacu Pretorianów stoi gotycka loggia miejska z siedmioma arkadami zwieńczonymi łukami. Fenomenalnie wyglądają arkady za którymi jest kawiarnia, zaś nad nimi jasna, kontrastująca z dołem elewacja. Innym ważnym obiektem jest wzniesiona na przełomie XIV i XV wieku gotycko-renesansowa Katedra Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Ulica Szewców – jedna z ładniejszych w mieście Obejrzawszy ten śliczny plac, udałem się przez bramę w Pałacu Pretorianów na ulicę Calegaria, czyli ulicę Szewców. To jedna z piękniejszych uliczek w Koprze. Solidnie zabudowana, wąska, z wieloma sklepikami. Uwielbiam ten klimat, kiedy idę niespiesznie taką uliczką, oglądam witryny, patrzę w górę na wielość okiennic, spoglądam również przed siebie i widzę malownicze zestawienie wąskich fasad, spacerowiczów oraz szyldów. Koper od podwórza Patrząc na północ główną rolę gra fragment Pałacu Pretorianów oraz kościelna wieża, zaś od południa wychodzi się na ulicę Župančičeva. Kolejna urocza przestrzeń, którą zamykają po obu stronach kolorowe kamieniczki. Jedną z nich udało mi się zobaczyć również z perspektywy dziedzińca. To zawsze piękne uczucie, kiedy ulica jest głośna i żywa, natomiast taki dziedziniec stoi w miejscu, spokojnie, magicznie szepta do ucha miejskie historie. Fontanna Da Ponte Cudowna ulica zaprowadziła mnie na Prešernov trg – plac z Fontanną Da Ponte. Fontanna pochodzi z 1666 roku, choć był w tym samym miejscu starszy wodotrysk. Ośmioboczny zbiornik z wodą, do którego wodą “plują” cztery maszkarony, będące u podstawy łuku wieńczącego całość. Dookoła ustawiono piętnaście słupków, na których znajdziecie herby miejscowych rodów szlacheckich, które wpłaciły fundusze na fontannę. Uwielbiam takie fontanny. Plac od południa zamyka Brama Muda. Zbudowana w 1516 roku renesansowa brama jest obecnie jedną z dwunastu, które stały w murze otaczającym miasto. Urokliwe obrazki Starego Miasta Szwendałem się wciąż po Starym Mieście, tym razem uliczkami w południowo-zachodniej jego części. Znalazłem kilka urokliwych miejsc, które macie na zdjęciach poniżej. Wówczas nadszedł czas, bym zameldował się w hostelu przy Placu Muzealnym. Po dokonaniu płatności, przepakowaniu się i chwili odpoczynku, wyszedłem na ponowne spotkanie z Koprem. Szedłem przez Stare Miasto, ale tym razem kręciłem ujęcia telefonem na gimbalu. Zobaczyłem kilka placów i ulic, które opisałem powyżej, po czym wróciłem na plac pod platanami z widokiem na Zatokę Koper. Zszedłem, a raczej zjechałem windą na poziom niżej, by po chwili być już nad wodą. Zatoka Koper – spacer nad Adriatykiem Zatoka Koper to część Zatoki Triesteńskiej, zaś Zatoka Triesteńska jest częścią Zatoki Weneckiej, ona z kolei jest częścią Adriatyku. Stanąłem więc nad morzem. Vis-a-vis mnie ogromny kontenerowiec stojący przy portowym nabrzeżu. Słowenia ma swój port. I to nie taki mały. Rocznie przeładowywanych jest tutaj około 1 mln kontenerów (dla porównania w Gdańsku około 2 mln). Zacząłem odkrywanie atrakcji nad brzegiem morza. Od tego momentu szedłem wzdłuż morskiego brzegu, obserwując wspaniałą toń wody oraz wczuwając się w klimat, który dobrze znam ze swojego podwórka. Plaża i pomosty Na początek przeszedłem obok niewielkiej mariny jachtowej, za którą jest plaża. Plaża kamienista, acz miejsce niezwykle urocze. Dwa pomosty służące do schodzenia do wody, połyskująca cudnie turkusowa woda, fale, zapach morza, widoczne w oddali wzniesienia. Tak znany mi klimat! Choć zupełnie inne otoczenie, inna woda, inna szerokość geograficzna, poczułem się jak w domu. Jak w Gdańsku. Promenada Kawałek dalej zaczyna się elegancka promenada poprowadzona przez około 1 km nad samą wodą. Ależ tutaj jest świetnie! Niemal przez całą długość promanady mijałem pomosty i przystanie jachtowe, które z palmami, kamiennymi budynkami i zielenymi wzniesieniami w tle, prezentowały się wspaniale. Poczułem klimat Adriatyku, jak w Chorwacji lub Czarnogórze. Promenada jest bardzo czysta i schludna, zieleń wspaniale urządzona. Spacer to prawdziwa przyjemność. Przy Parku Roberta Hlavaty’go, kupiłem sobie loda i usiadłem na ławeczce nad wodą, celebrując fakt, iż jestem w tak cudownym miejscu. Uważam, że to ważne. Park Miejski Obok promenady znajduje się również miejski park. Park o powierzchni ponad 3 ha to w dużej mierze polana, urozmaicona sporą fontanną, ozdobną roślinnością oraz różnego kształtu górkami. Zobaczcie na zdjęciach jak to wygląda. Przeszedłem się wysadzaną palmami Pristanišką ulicą, zobaczyłem plac targowy, z lewej zabudowę Starego Miasta w tym Bramę Muda, by udać się dalej do sklepu. Kupiłem prowiant i wróciłem na Promenadę. To był jeden z piękniejszych podróżniczych wieczorów w moim życiu Jak się okazało, spędziłem jeden z piękniejszych wieczorów w życiu. Słońce dopiero co schowało się za horyzontem, ale trwała tzw. “złota godzina”. Dotarłem na koniec jednego z falochronów, usiadłem i przez dłuższy czas podziwiałem widok. Coraz spokojniejsze morze, ciemny w tym momencie fragment wybrzeża oraz blado pomarańczowe niebo. Niczego więcej nie było mi trzeba. No, prawie 😉 Wówczas wróciłem do hostelu, spacerując innymi niż dotychczas traktami. Ten CUDOWNY pełen przeżyć dzień dobiegł końca. Jaki jest Koper? Jak zapamiętałem to miasto? Poznałem Koper, poznając jednocześnie fragment Słoweńskiego wybrzeża (46 km długości). Myśląc o tym jaki jest Koper, trzeba osobno potraktować Stare Miasto, port oraz tereny spacerowe nad Adriatykiem. Stare Miasto jest serio piękne, wciągające, klimatyczne. Ten Włoski klimat, architektura widoczna na każdym kroku szczególnie w fasadach miejskich pałaców, Pałac Pretorów z charakterystycznymi blendami, wąskie i jeszcze węższe śliczne uliczki, nieoczywiste przejścia. Kamienna Fontanna Da Ponte, niewielkie białe świątynie, gwar ulic i cisza zaułków. Port to z kolei spory kontrast do Starego Miasta. Wielki kontenerowiec, stosy kontenerów, żurawie. Tereny spacerowe nad Adriatykiem to ten cudowny, morski klimat. Elegancka promenada i widoki jak marzenie! Jachty i łódki, turkusowa woda, palmy, budynki z kamienia. Tak zapamiętam Koper, który dał mi wiele pozytywnych wrażeń i emocji. To miasto portowe, pełne Włoskich akcentów i świetnego, śródziemnomorskiego klimatu. Kilka (ważnych) słów na koniec Dziękuję za wizytę na blogu! Mam nadzieję, że polubiliście Koper tak jak ja, a artykuł jest ciekawy i przydatny. Jeśli macie jakieś pytania, zapraszam do komentowania. Po relacje z podróży i więcej cudownych miejsc zapraszam na Facebook’a oraz na Instagram. Odkrywajcie Europę, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć! Marche Lokalizacja Główne informacje Stolica Ankona Waluta euro Powierzchnia 9 694 Liczba ludności 1 529 391 Język włoski Marche to leżący nad Adriatykiem region administracyjny w środkowych Włoszech. Zajmuje zróżnicowany obszar z pięknymi plażami i tętniącymi życiem, nadmorskimi bulwarami, ale także z pasmami Gór Sybilińskich, których najwyższe szczyty przez większość roku pokryte są śniegiem. Stolicą regionu jest duże portowe miasto – Ankona (104 tys. mieszkańców). Geografia[edytuj] Klimat[edytuj] Historia[edytuj] Polityka[edytuj] Gospodarka[edytuj] Dojazd[edytuj] Samochodem[edytuj] Samolotem[edytuj] Statkiem[edytuj] Miasta[edytuj] Ankona Pesaro Urbino Ascoli Piceno Macerata Fermo Ciekawe miejsca[edytuj] Po Marche rozsiane są liczne, często sięgające swą historia czasów rzymskich, malownicze miasteczka. Z reguły są położone na szczytach wzgórz, zbudowane z kamienia o charakterystyczej barwie, pełne historycznych budowli: kościołów, warowni i wież. Na południe od Ankony znajduje się widoczna z wielu kilometrów i górująca nad brzegiem Morza Adriatyckiego – Monte Conero. W tej właśnie okolicy znajduje się jedno z najpiękniejszych włoskich wybrzeży – Riviera del Conero. Na południe od Ankony, w Sirolo i Numana znajdują się najciekawsze plaże. Na przykład, okoliczną atrakcją (Sirolo) jest plaża Spiaggia delle Due Sorelleczyli ,,Dwóch sióstr”, osiągalna wyłącznie od strony morza. Komunikacja[edytuj] Zakupy[edytuj] Gastronomia[edytuj] Noclegi[edytuj] Bezpieczeństwo[edytuj] Zdrowie[edytuj] Kontakt[edytuj] Gdzie dalej[edytuj] Bari to miasto położone „na obcasie” Półwyspu Iberyjskiego nad Adriatykiem. Jest stolicą regionu Apulia (wł. Puglia) na południu Włoch, który słynie z najdłuższej linii brzegowej w całym kraju, wina Primitivo i makaronu orecchiette. Do najważniejszych miasteczek prowincji Bari należą nadmorskie Polignano a Mare i Monopoli, a także Alberobello, Locorotondo, Ostuni i Matera. W naszym artykule znajdziesz najważniejsze informacje dotyczące każdej z miejscowości oraz praktyczny przewodnik po Apulii. Bari – jak dotrzeć do stolicy Apulii? Bari to bardzo dobrze skomunikowane miasto, do którego można dostać się samochodem, pociągiem oraz samolotem. Z Polski do apulijskiej stolicy najlepiej udać się drogą powietrzną, ponieważ tanie linie lotnicze oferują loty do Bari w bardzo przystępnych cenach. Liniami Wizzair lub Ryanair dolecisz do Bari z Warszawy, Krakowa i Wrocławia. Transport po Apulii Między nadmorskimi miasteczkami Apulii najlepiej przemieszczać się pociągiem. Tym środkiem komunikacji przetransportujesz się też z lotniska do Bari, Monopoli i Polignano a Mare. Nieco trudniejszym zadaniem jest podróżowanie w głąb Apulii. Do Alberobello, Locorotondo czy Matery łatwiej będzie dotrzeć autobusem. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że znalezienie odpowiedniego przystanku, z którego odjeżdża dany przewoźnik, może okazać się nie lada wyzwaniem. Dlatego zanim wyruszysz w podróż, dopytaj o wszystkie szczegóły w hotelu. Dobrym pomysłem jest także wypożyczenie samochodu w Bari, co znacznie ułatwi dojazd do okolicznych miasteczek. Bari i Apulia – co warto zobaczyć? Najważniejsze miejsca i zabytki Choć Bari to stolica regionu, najpiękniejsze miejsca Apulii znajdziesz poza centrum. Ten malowniczy obszar Italii oferuje naprawdę zróżnicowane atrakcje, a jednocześnie słynie ze spokojnej, leniwej atmosfery. Sprawdź, które miejsca warto odwiedzić i dlaczego. Bari W samym Bari na największą uwagę zasługuje stare miasto, czyli Bari Vecchia. Spacer po krętych, przypominających labirynt uliczkach pozwoli ci poczuć klimat historycznego centrum. Do najważniejszych zabytków należą tu bazylika św. Mikołaja oraz katedra św. Sabina – patronów miasta. W pierwszej ze świątyń znajduje się grobowiec Bony Sforzy. Z żoną króla Polski związany jest też Zamek Szwabski (wł. Castello normanno-svevo), w którym mieszkała przed śmiercią. W Bari warto odwiedzić też dwa najważniejsze place starówki – Piazza Mercantile i Piazza del Ferrarese, przejść się otoczoną palmami aleją Corso Vittorio Emanuele, która oddziela stare i nowe miasto, a także pospacerować nadmorską promenadą ciągnącą się od Teatro Margherita aż po miejską plażę. Jeśli lubisz zakupy, w nowej części miasta zachwyci cię ciągnąca się na 750 metrów Via Sparano, gdzie znajdziesz dziesiątki markowych sklepów i butików, a także pubów, restauracji i kawiarni. Polignano a Mare Zaledwie 30 minut jazdy pociągiem od Bari znajduje się Polignano a Mare, gdzie największą atrakcję stanowi zjawiskowa plaża Cala Lama Monachile, położona pomiędzy wysokimi klifami. Na malutkiej przestrzeni trudno jest wypocząć, pływanie utrudniają zaś kamieniste dno i wysokie fale rozbijające się o skały. Warto jednak odwiedzić tę miejscowość, by nacieszyć oczy widokami i wykonać pamiątkowe zdjęcia z przypominającego akwedukt mostu. Monopoli Dalej na południe od Bari znajduje się Monopoli, które może pochwalić się licznymi plażami oraz uroczą starówką. Główną atrakcję stanowią tam stary port, zamek Karola V, plac Garibaldiego (wł. Piazza Garibaldi) oraz zabytkowa katedra Maria Santissima della Madia. Z Bari Centrale do Monopoli również można dojechać pociągiem. Alberobello Baśniowe miasteczko wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Pozycję tę zawdzięcza charakterystycznym domkom trulli, które zdobią ulice Alberobello. Małe i okrągłe budowle ze spiczastymi dachami stawiano kiedyś bez zaprawy, by uniknąć podatków. Dziś w niektórych z nich można przenocować, inne można zwiedzić. Locorotondo Tuż obok Alberobello znajduje się miejscowość o nazwie Locorotondo. Warto odwiedzić ją w drodze powrotnej do Bari, by krocząc po serpentynach ulic dotrzeć do umieszczonego na szczycie wzgórza historycznego centrum. Widoki zapierają dech w piersiach. Ostuni Podobnie jak Polignano a Mare, Ostuni bardziej przypomina grecką niż włoską miejscowość. Droga do starego miasta wiedzie przez gaje oliwne. Najważniejszym miejscem spotkań jest tu Plac Wolności (wł. Piazza della Liberta). Góruje nad nim patron miasta, św. Oronzo. Kilka kroków od głównego placu znajduje się punkt widokowy, z którego można podziwiać piękno białego miasteczka na wzgórzu. Wybierając się na wycieczkę do Ostuni, pamiętaj, że po wyjściu z dworca musisz przesiąść się do autobusu, który zabierze cię do starego miasta. Matera Miasto wykute w skale, które w „Pasji” Mela Gibsona udawało Jerozolimę. Matera jest oddalona od Bari o około 70 km. Warto jednak pokonać tę trasę, by podziwiać jedno z najstarszych miast świata. Sassi, jak nazywa się starą część Matery, to przykład jaskiniowych zabudowań zamieszkiwanych od czasu paleolitu. Ich widok naprawdę zapiera dech w piersiach. Najlepsze plaże w Apulii Jako region o najdłuższej linii brzegowej, Apulia słynie nie tylko z zabytków, lecz także z licznych, urokliwych plaż. Do najpiękniejszych należą: Spiaggia di Due Sorelle w Torre dell’Orso; Cala Lama Monachile w Polignano a Mare; Punta della Suina w Gallipoli; Laghi Alimini niedaleko Otranto; Spiaggia di Cala Porto Rosso w Monopoli; Spiaggia Pane e Pomodoro w Bari. Noclegi w Apulii – gdzie spać w okolicach Bari? Szukając noclegu w Bari, należy zastanowić się, co stanowi najważniejszy cel wyjazdu. Jeśli zamierzasz zwiedzać całą prowincję bez samochodu, najlepiej zatrzymać się w stolicy Apulii. Z dworca Bari Centrale bez problemu dostaniesz się do wszystkich opisanych wyżej miejsc. Podobnie jest w przypadku Polignano a Mare, które dodatkowo zapewni ci fenomenalne widoki od rana do nocy. Jeśli zależy ci na plażowaniu i poczuciu leniwego klimatu Apulii, wybierz nocleg w Monopoli, gdzie czas wolniej płynie, a co kilkanaście metrów można natknąć się na kąpielisko. Nie radzimy nocować w Ostuni, Materze bądź Alberobello, bowiem nie są tak dobrze skomunikowane jak opisane wyżej miejscowości i trudno traktować je jako bazę wypadową. Co zjeść w Bari? Tradycyjne dania regionu Apulia Przebywając w Bari, koniecznie sięgnij po słynny makaron orecchiette, który jest lepiony na ulicach miasta i sprzedawany w każdym sklepie, knajpie i na każdym straganie. „Małe uszy” to najbardziej charakterystyczny produkt spożywczy Apulii. Warto spróbować też innego lokalnego przysmaku, którym jest pane e pomodoro, czyli specjalnie przyrządzony chleb z pomidorem. Jak w każdym nadmorskim mieście we Włoszech, w restauracjach sporą część menu stanowią ryby i owoce morza. Jeśli więc gustujesz w krewetkach, małżach i kalmarach, będziesz zachwycony kulinarną ofertą miast znad Adriatyku. W Bari całkiem niezły poziom ma także street food. Atrakcji w Bari, a zwłaszcza w okolicach, nie brakuje. Warto odwiedzić apulijską stolicę i na własne oczy zobaczyć niezwykłe miejsca, które opisaliśmy. Zobacz też:

włoskie miasto portowe nad adriatykiem